Autor
| Wiadomość
|
|
Wysłany: Sob 20:32, 22 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Kasiunia znasz pare osob na pewno ze mna chodzilas do klasy w podstawowce o ile sie nie myle:). A i pozostalo jeszcze kilka osob ze starego AEG chocby wracajacy z Angli Jachu:]. Pozdrawiam:) |
|
|
|
Wysłany: Pon 22:05, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Dołączam sie do opinii że nie dajemy wygrać greenom.Nam nikt nie pomaga więc niech i oni sie meczą a co do skuteczności to no cóż mogę tylko przeprosić kolegów ale od 2 meczy nie bardzo mi to wychodzi co do tej pory robiłem (chyba najlepiej) mam nadzieje że to się zmieni |
|
|
|
Wysłany: Pon 20:27, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
jesli dacie z siebie wszystko to napewno dacie rade,tyko musisice chciec....i musicie sami sobie zadac pytanie czy chvecie wygrac czy nie,jesli tak(a napewno chcecie) to nie mozna sie zalamywac tylko musisicie byc odbrej mysli ze wygracie,ja zawsze bede Wam kibicować choć nikogo tu nie znam...oprocz Lola:) |
|
|
|
Wysłany: Pon 19:02, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
no i to jest podejscie prezesa ! lubudubu niech nam zyje prezes naszego klubu xD ! |
|
|
|
Wysłany: Pon 16:57, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Nie słysze słow że się podkładamy wygrywamy wszystko do końca bez dwóch zdań. Trzeba też trochę szacunku mieć do siebie po za tym nie znam z greenu nikogo wiec dlaczego miałbym im dawać podłożyc się po za tym wciąz od zawsze z nami rywalizuja i trzeba wygrac aby miec spokoj po przerwie spowodowana pauza wiec dajcie z siebie wszystko mam nadzieje taka |
|
|
|
Wysłany: Pon 9:24, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
wlasnie, bo jesli damy greenowi wygrac, to nas nie lykna... ale wtedy my musimy do konca wszystko wygrac, zeby miec mistrza... zawsze jest jakies ryzyko... hmmm sam nie wiem... |
|
|
|
Wysłany: Pon 0:40, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Mecz był ciekawy głównie ze względu na niektóre nasze akcje w ofensywie ... momentami już to ładnie wyglądało, i klepka była i niezła wymienność pozycji naszych zawodników Fakt gdyby nie pogoda mogłoby być i 10 do 0 dla nas...tym tylko można wytłumaczyć (jeżeli w ogóle można) jak zwykle naszą co by nie powiedzieć nieskuteczność
Ale nie ma co narzekać sytuacje są, bramek też niemało szczególnie w dwóch ostatnich kolejkach:)
Z mojej strony dodam, że ostatni mecz po wejściu bramkarza rywali wślizgiem przy moim strzale (a w związku z tym po "przywitaniu" się moich pleców z betonem) przypłaciłem baaardzo bolesną kontuzją:/ Przez to nie mogłem grać w niedzielnym meczu za co przeprosić wypada...mam nadzieję, że się na mecz z Green Squadem wykuruję i dołożę jeszcze kilka (do nie małej po ostatnich 2 kolejkach ) ilości asyst.
P.s.: co robimy z Green Squadem? Gramy na maksa bez sentymentów, czy może podejdziemy ykhym, że tak powiem bardziej na luzie do meczu, żeby tylko gUpie The Redsi nie awansowali??...jest jakaś decyzja (jak to ktoś wyżej napisał) Karolku? |
|
|
|
Wysłany: Pon 0:12, 17 Wrz 2007 Temat postu: |
|
wichu10 napisał: |
Antas a ty jak zawsze widze musisz byc najlepszym... heh |
Chyba naturalną sprawą jest, że człowiek dąży do tego aby być coraz lepszym, a czy mi to wychodzi - sam oceniłeś |
|
|
|
Wysłany: Nie 22:12, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
ja??? a powiedz mi jak ja mam to zrobic?? ja i tak przypadkiem tu trafilam...przez Twoj opis tu trafilam a nawet ja tu nikogo nie znam....moze sie ladnie mi przedstawicie tutaj co?? byloby mi bardzo milo....Karola znam wiec nie musi sie przedstawiac ale reszte o to prosze |
|
|
|
Wysłany: Nie 20:21, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Pewnie że mało albo się chowaja albo nieśmiałe są wiec zrób coś z tym może hehe:) |
|
|
|
Wysłany: Nie 14:36, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
zeby ksiega byla bardziej zywa musi byc wiecej osob a moze wtedy bedzie tu ciekawie,choc nie mowie ze bez tego nie jest.... zdecydowanie macie tu za malo kibicek: |
|
|
|
Wysłany: Nie 11:40, 16 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Antas a ty jak zawsze widze musisz byc najlepszym... heh |
|
|
|
Wysłany: Sob 18:36, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
No wiadomo ślisko było!! Piłka śliska, zagrana mocno ... poza tym tak sie zastanawiam, że chyba w sumie nawet nie chciałem strzelać tego gola. ... wspominałem już o tym golu w okno z United Crew? |
|
|
|
Wysłany: Sob 18:34, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
no trzeba coś wymyśleć sądze że ksiega żywsza by była jakas:)). Co do meczu szkoda że ttaka pogoda i znów brak skuteczności ale najważniejsze że fragmenty bardzo dobrej gry byly. Zwłaszcza piękna by była bramka gdzie Antas mógł strzelić ale wiadomo śliska piłka itp. Okazji mnostwo było ale też w 2 połowie lekki haos był. Mam nadzieje że teraz wygracie mecz z greenem wiadomo mnie nie ma praca:) to tyle z mojej strony |
|
|
|
Wysłany: Sob 18:23, 15 Wrz 2007 Temat postu: Wygrana z Red Devils. Pozycja lidera nadal nie zagrożona. |
|
Męczę i męczę te komentarze, ale wpisów nie widać. Muszę pomyśleć na przyszłość nad innym rozwiązaniem. |
|
|