Autor
| Wiadomość
|
|
Wysłany: Pon 18:00, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
JA tylko widzialem ze nie ktorym jaj zabraklo aby na maxa wchodzic z nogami )) koniec komentarza:)). |
|
|
|
Wysłany: Pon 0:20, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
Ehhhh ... czuję straszny niedosyt po meczu - to chyba z nieprzyzwyczajenia do przegrywania. Chętnie bym zagrał jeszcze raz, a tak to trzeba czekać do następnego weekendu, a nie wiadomo, czy przez fakt, że będzie to dzień świąteczny (11 listopada) pogramy. Odnośnie meczu - uważam, że mecz był zacięty, a z naszej strony nie można odmówić nikomu walki i zaangażowania, przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie. Zasługiwaliśmy na remis, ale że zabrakło wykończenia w decydujących fazach akcji, czy w karnych to możemy już mieć pretensje tylko do siebie. Niepokojące jest też to, że czasami nie potrafiliśmy na chłodno ocenić sytuacji i w przeciwieństwie do gry na treningach tutaj zawodnicy pokroju np. Mariusza zagrywali czasami tak nierozważnie, że aż nie chciało się wierzyć co się dzieje (osoba Mariusza podana jest jako jedna z kilku, ale akurat jego zagranie utkwiło mi w pamięci). Swoją drogą - ostry był ten mecz - nie wiem jak będą wyglądały kolejne, ale jeżeli tak samo to mam nadzieję, że wytrwam bez kontuzji przynajmniej do końca roku. Do takiego grania w piłkę to niedługo będzie się trzeba przygotowywać jak do walki zapaśniczej, czy innej typowo siłowej dyscypliny z opcją złapania nieprzyjemnej kontuzji. Przyznam, że w 1. połowie grało mi się jeszcze dobrze, czułem piłkę i wiedziałem co chcę z nią zrobić i miałem jeszcze siły na walkę fizyczną, ale w 2. części meczu zważałem już bardziej na fakt, żeby utrzymać równowagę lub odpowiednio się zaprzeć jak zostanę potraktowany jakimś niespodziewanym wejściem od przeciwnika, a też nieźle wymęczyły mnie te ciągłe faule rywali. Przeciwnicy potrafili przeprosić za nieczyste zagranie i nie było z ich strony agresywnych zachowań, ale swoje odczuliśmy na własnej skórze. Pozdrowienia dla zespołu! Z pewnością nie jest to jeszcze nasze 'ostatnie słowo' w tej lidze. |
|
|
|
Wysłany: Śro 22:54, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
Antuś chciałbym umieć tak celebrować strzelenie bramki ale pewnie skończyłoby się to szpitalem i gipsem hehe ale to że postaram się zacząć od początku a nie od końca to Ci mogę obiecać a co wyjdzie zobaczymy w praniu |
|
|
|
Wysłany: Śro 21:55, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
Pewnie, że damy. W zeszłym sezonie daliśmy z nimi radę, to teraz też. Tak sobie przeglądam neta - luknijcie to: http://youtube.com/watch?v=SFrMSzoLXIU (1:12 ) ... mam nadzieję, że też będzie z kilka okazji do okazania radości w niedzielę ... osobiście pokładam duże nadzieje w tym, że nasz najlepszy strzelec zacznie walkę o króla nie od ostatniego, a od 1. meczu |
|
|
|
Wysłany: Śro 14:14, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
Mistrz no może przyszły mistrz hali da rade wszystkim |
|
|
|
Wysłany: Śro 11:20, 31 Paź 2007 Temat postu: |
|
hehe tatarafał znowu przemowil do nas na forum noi zgadzam sie z nim ze damy rade |
|
|
|
Wysłany: Wto 20:43, 30 Paź 2007 Temat postu: |
|
damy rade umiemy grać ostro |
|
|
|
Wysłany: Wto 11:36, 30 Paź 2007 Temat postu: 1 mecz inauguracyjny na hali |
|
Oto chlopaki macie linka do strony gdzie terminarz jest[url]
http://blpn.com.pl/modules1liga2.php?name=terminarz[/url]
1 mecz ze wzgorzem z tego co pamietam to graja bardzo agresywnie wiec trzeba bedzie przy jakims kontakcie powazniejszym lapac ich na faule wtedy beda sie wkurzac tym bardziej. Wiecej zreszta powinni wiedziec ci co grali w 2 lidze przeciwko nim pozdro |
|
|